Pamiętam z dzieciństwa, jak u mojej babci na podwórku przy ogródku, zawsze stała wielka, zielona beczka, pamiętam, jak babcia, która zawsze bardzo dbała o swój mały ogródek nabierała wodę z beczki i podlewała rośliność. Śmiałam się wtedy, że przecież prościej byłoby z kranu, dziś rozumiem po co babci potrzebna była ta beczka. Oszczędzanie i retencjonowanie wody jest czymś czego dziś bardzo potrzebuje nasza planeta. Macie takie beczki na swoich działkach i podwórkach?
PROSTE I BARDZO POŻYTECZNE!
Okazuje się, że beczka w ogrodzie to jedno z najprostszych i najtańszych rozwiązań retencyjnych, jakie możemy zastosować u siebie w ogródku. Można ją ustawić np. pod rynną, gdzie będzie zbierać wodę opadową, którą później możemy wykorzystać do podlewania naszych upraw.
NIEOCENIONE ZALETY
Zebrana woda opadowa może z powodzeniem zastąpić wodę wodociągową, którą podlewamy nasz ogród. "Złapana" woda opadowa pozwoli nam zaoszczędzić na opłatach za wodę z sieci i zmniejszyć opłaty za tzw. "podatek od deszczówki". Zaletą deszczówki jest również to, że charakteryzuje ją lekko kwaśny odczyn, dobrze więc posłuży nawadnianym roślinom ogrodowym.
Zebraną w zbiorniku wodę deszczową możemy podlewać trawnik, rośliny w ogrodzie, jak i te w pojemnikach ustawionych na tarasie czy balkonie. Może ona zasilać również system automatycznego nawadniania ogrodu. Woda deszczowa jest przydatna również w czasie wykonywania różnych prac porządkowych na posesji.