wtorek, 18 sierpień 2020

"Utrzymujemy ją już szósty rok. Fundujemy jej ciuchy, buty, torebki..."

Fot. FB Kompas Anny Saranieckiej Fot. FB Kompas Anny Saranieckiej

Co o tym myślicie? 

 - "Utrzymujemy ją już szósty rok. Fundujemy jej ciuchy, buty, torebki, nawet majtki. Kupujemy biżuterię, podróże, perfumy i zabiegi estetyczne. Dzięki nam mieszka w pałacu, jada wykwintnie i sypia wygodnie, bez snów ciężkich od troski. Odpłaca nam pogardliwym milczeniem - zawsze, a zwłaszcza, gdy nas coś boli. Wtedy milczy najgłośniej. Śmieje się z nas, a my płacimy, płacimy, płacimy bez końca... wkrótce ze swych mizernych pensji dołożymy jej jeszcze 18 tysięcy, by mogła trwać bardziej świetnie w swej pasożytniczej, absolutnej bezużyteczności."

A to tylko żona zatrudnionego przez nas urzędnika.
 
Źródło: FB Kompas Anny Saranieckiej 
 
Przypominamy, jak miałyby się kształtować nowe wynagrodzenia polityków. 
IMG 3178 2