Wideo - Hoteliki dla jeży w Ełku
Zapraszamy Was też na chwilę do Sanatorium dla jeży
Co roku pod kołami samochodów, pod kosiarkami i naszymi nogami giną tysiące jeży. Nie mają łatwo, w poszukiwaniu pokarmu mogą przewędrować nawet 3 km. Choć jeże w Polsce objęte są całkowitą ochroną, czyha na nich wiele zagrożeń, obudzone w zimie nie mają szans podczas mrozów.
Niedawno w Ełku powstały hoteliki dla ptaków - jerzyków - klik . Teraz czas na kolejne zwierzęta, domy dla jeży - tym razem tych przez "Ż" . Hoteliki czekają na nich w Parku Kopernika i na os. Grunwaldzkim. Zwierzątka wita napis " Ełk tu wracam", bo w Ełku czuć dobrze powinien się każdy - uśmiechają się pomysłodawcy z Fundacji Odpowiedzialni Za Marzenia.
Pożyteczne stworzenia
Jeże to bardzo pożyteczne zwierzęta, prawdziwi pogromcy ślimaków, owadów i larw. Ich dietę uzupełniają dżdżownice, małe płazy i jaja ptaków. Wbrew tradycyjnym wyobrażeniom, jeże nie żywią się owocami (zdarza się to w bardzo rzadkich przypadkach), z całą pewnością jednak nie przenoszą jabłek na grzbiecie. Jeśli jeż zamieszka w naszym ogrodzie nie musimy się obawiać o zbiory owoców, za to skutecznie pozbędziemy się ślimaków i wielu uciążliwych owadów.
(Nie) groźne kolce
Najbardziej charakterystyczną cechą ich wyglądu są kolce, mają one długość 2–3 cm, a ponieważ są u dołu elastyczne, jeż może je groźnie stroszyć. Kolce, choć wyglądają groźnie, służą do odstraszania napastników. Przestraszony jeż zwija się bardzo mocno w kulkę i w tej bezpiecznej pozycji może trwać bardzo długo. Kolce jeża nie są same w sobie niebezpieczne, ale wbite w skórę trudno wyciągnąć. To właśnie paradoksalnie mechanizm obronny jeży, jest przyczyną ich śmierci na drogach, jeż, przestraszony widokiem samochodu, nie ucieknie, ale zwinie się w kulkę.
Hoteliki dla jeży
Jeże tracą coraz więcej naturalnych siedlisk, zarówno na skutek zajmowania coraz większych obszarów pod zabudowę, jak i mody na „zadbane pozornie ogrody”. Na zimę szukają stert liście, krzaków i domków w których mogą się schronić, w brew pozorom nie jest to łatwe zadanie.
Jak możemy pomóc?
Jeże czują się dobrze w gęstych zaroślach, pomożemy im dbając o drzewa liściaste i rozłożyste krzewy. Nie wygrabiajmy liści! Jeże bardzo lubią też wysokie trawy. Ogród będzie dla nich przyjazny jeśli zrezygnujmy ze środków owadobójczych i trucizn na szkodniki (zjedzenie zatrutych owadów zaszkodzi jeżowi). Jeśli mamy oczko wodne – pozostawmy przynajmniej jedno łagodne zejście. Jeże wprawdzie umieją pływać, ale nie potrafią wdrapywać się na bardzo stromy brzeg.
Jeż potrafi przygotować sobie gniazdo z liści i patyków. Sterta liści w ogrodzie, gałązki albo specjalny domek to dla nich wielka pomoc. Domek najlepiej umieścić wśród krzewów, w pobliżu opadłych liści. Usuwając w ogrodzie stertę liści czy gałęzi sprawdźmy czy nie wprowadził się tam kolczasty lokator. Za takich domków korzystają też samice, wychowujące młode, które rodzą się w kwietniu-maju. Jeśli spotkamy takie gniazdo – nie zakłócajmy ich spokoju.
Pamiętaj!
Jeże żyjące w naszej strefie klimatycznej, zapadają w sen zimowy. Wtedy w ich organizmach zachodzą niezwykłe procesy - temperatura spada nawet do 10°C, w dodatku działa system termoregulacji, dostosowujący metabolizm do zmieniającej się temperatury na zewnątrz. W czasie snu zimowego leżą zwinięte w ciasną kulkę, a mięśnie blokują możliwość rozprostowania jego ciała. Budzą się od czasu do czasu, zazwyczaj raz na miesiąc.
Jeśli zimą, rozkopując jakąś stertę liści czy gałęzi natkniemy się na zimnego, sztywnego i pozornie nie oddychającego jeża, nakryjmy go z powrotem liśćmi i pozwólmy - spać.
„Powiedz mi jak traktujesz zwierzęta, a powiem Ci kim jesteś”. Jeżyk