poniedziałek, 14 styczeń 2019

Atak na prezydenta Adamowicza podczas WOŚP

Fot. Onet Fot. Onet

Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz został wczoraj kilkukrotnie dźgnięty nożem. Dziś po 5 godzinnej operacji walczy o życie! Sprawcą ataku jest 27-letni Stefan W., znany organom ścigania. Dokonywał napadów na gdańskie banki w okresie maj-czerwiec 2013 roku. Atakował przy użyciu rewolweru - SKOK "Stefczyka" i SKOK "Piast" oraz Credit Agricole. Okradł banki na łączną kwotę 15 tysięcy złotych. Zaatakował także policjanta. W trakcie procesu przyznał się do winy. Mężczyzna dziś zostanie przesłuchany.

 - "Halo! Halo! Nazywam się Stefan, siedziałem niewinny w więzieniu, siedziałem niewinny w więzieniu. Platforma Obywatelska mnie torturowała, dlatego właśnie zginął Adamowicz" - krzyczał ze sceny napastnik.

- Doszło do niewytłumaczalnego barbarzyństwa. Nie znajduję słów, by to opisać. Chciałbym powiedzieć, że wolontariusze WOŚP oraz rodzina Pawła Adamowicza nie są sami. Jak każdy Polak, jestem niezwykle wzburzony i poruszony, nie mieści mi się w głowie akt tak brutalny - powiedział w rozmowie z TVN24 Joachim Brudziński, szef MSWiA.

Gdańsk od rana tłumnie ruszył do Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa, by oddać krew ciężko rannemu prezydentowi miasta Pawłowi Adamowiczowi.

Prezydentowi życzymy szybkiego powrotu do zdrowia, a jego rodzinie dużo sił w trudnych chwilach!