piątek, 28 luty 2020

"Prezydent Duda nie szanuje Konstytucji, podeptał ją całkowicie" - Robert Biedroń w Ełku

Bogata oprawa wydarzenia, bardzo wysoka frekwencja, zwłaszcza ludzi młodych, choć nie zabrakło przedstawicieli żadnej z grup wiekowych, charakterystyczny dla kandydata styl rozmowy – z elektoratem, nie tylko do mikrofonu, lecz również wśród publiczności. Okrzyki wsparcia i radości na wypowiadane postulaty, mazurski sękacz pieczony specjalnie w niedzielę, sprezentowany elementarz mowy mazurskiej i spacerownik po Ełku, to między innymi wizualizacja wczorajszego, długiego wieczoru z kandydatem na prezydenta RP – Robertem Biedroniem ( Lewica).

Polityka w Ełku uroczyście przywitali ełccy działacze lewicy, Jerzy Czepułkowski, poseł na Sejm III I kadencji, radny Hubert Górski oraz goszcząca w Ełku Monika Falej - polska prawniczka, posłanka na Sejm IX kadencji, 

Obecni byli również radni miejscy Ireneusz Dzienisiewicz, Robert Wesołowski i Dariusz Darcewicz. Robert Biedroń, to pierwszy kandydat na prezydenta Polski, w wyborach 2020, który odwiedził Ełk.

-Dobry wieczór Ełk, dobry wieczór Mazury, dobry wieczór Polsko - tymi słowami przywitał zgromadzoną publiczność.

Największym aplauzem obecnych cieszyły się słowa:

- Prezydent Duda nie szanuje Konstytucji, podeptał ją całkowicie, nie da się tworzyć wspólnoty jeśli niszczymy jej fundamenty. Nie da się tworzyć wspólnoty, jeśli obrażamy, jeśli dzielimy społeczeństwo.

- Ja chciałabym być prezydentem wszystkich Polaków, bez wyjątków, bez względu na to w kogo wierzą, jaką religię wyznają, na kogo głosują kogo kochają, gdzie mieszkają. Prezydent, to prezydent, prezydent należy do wszystkich – mówił kandydat lewicy.

Głośnymi brawami nagrodzona została również propozycja rozdzielenia państwa od kościoła oraz jasna granica decydowania o naszym życiu seksualnym, preferencjach i wyborach.

- Po erze kłaniania się i klęczenia polityków przed biskupami, musimy w końcu i nareszcie rozdzielić Państwo od kościoła!

- Po erze polityków, którzy mówią nam z kim mamy spać, a z kim nie, musimy sami zacząć decydować!

- Nie jestem chłopakiem, który znajdzie wspólny język z biskupem, albo podniesie Hostię- mówił Robert Biedroń.

- Nie będę kandydatem, który będzie dzielił społeczeństwo!

Zwrócił także uwagę na problemy małych i średnich miast.

- Po erze rozwoju wielkich miejscowości, nadchodzi era rozwoju średnich i małych miast!

- Za 20-30 lat w małych miastach, takich, jak Ełk szkoły będą zamknięte, nauczyciele stracą pracę.

- Nie działa służba zdrowia, obowiązkiem prezydenta jest stać na starzy konstytucji i tam interweniować, nie działa sfera budownictwa mieszkalnego, obowiązkiem prezydenta, jest tam jechać i spróbować stworzyć projekty, nie działają szpitale powiatowe prezydent tam powinien być.

- Ilu mamy w szkołach katechetów, a ilu, tak dziś potrzebnych psychiatrów, psychologów – padło na wskroś retoryczne pytanie.

Czas na zmianę skandowała recytatorsko młodzież. W kontrze wypowiedział się radny ełcki Robert Wesołowski.

- Popieram Prezydenta Andrzeja Dudę, to mój prezydent, na niego będę głosować, bo reprezentuje wartości które są mi generalnie bliskie.

- Prezydent nie powinien angażować się w życie religijne, klęczeć przed biskupami. W Konstytucji umówiliśmy się na rozdział między państwem i kościołem, co Pan na to - ripostował Robert Biedroń.

- Ja nie widzę, po stronie obecnego prezydenta przesadnej skłonności, w moim odczuciu jest to dyskretny, fajny model obecności przestrzeni katolickiej, w strukturach państwa, bez przesady w żadną stronę.

Kandydat Lewicy, podczas spotkania, oficjalnie zainaugurował działalność ełckiego komitetu wyborczego. Szefem sztabu Roberta Biedronia (Lewica), został radny Hubert Górski.

Wideo - Robert Biedroń o polityce Andrzeja Dudy i marzeniach emerytów