środa, 11 marzec 2020

Wirus obnaża nasze ułomności: roszczeniowość i brak odpowiedzialności

Niekompetentni politycy wychodzą na scenę medialną, wirus to ich karta przetargowa w wyborach. Manipulując społeczeństwem sugerują, że gdyby oni byli „prezydentem” wirusa nawet nie byłoby w Polsce. A jakby się - trafem dziwnym pojawił - wygoniliby go. Czarodziejską różdżką? Przykłady takich postaw można mnożyć. Siejąc ferment - obnażamy wielką dysfunkcję społeczną. 

Dlaczego dla każdej osoby oddzielnie  - po Ełku nie jeździ osobny autobus, z zabezpieczonym kierowcą? Wygląda na to, że każdy powinien dostać swój?

Dlaczego Państwo nie przewidziało wirusa i nie zakupiło dla każdego zapobiegawczo respiratora?

Dlaczego nie zamknięto szkół?

A jak zamknięto, to dlaczego panikujemy?

Miasto nie wprowadziło zakazu imprez - dlaczego, jak tak można? Wprowadziło - dlaczego, jak tak można? 

Dlaczego media piszą tyle o wirusie? Dlaczego nie napisali - kto im kazał ukryć "wirusa"? 

Wirus jest poważny i poważnie należy go traktować. Nasz stan „duch” – niestety też jest poważny i stanowi dla nas największe zagrożenie! Na wagę złota jest dziś spokój opanowanie i dyplomacja wybranych osób zarządzających, które wiedzę socjologiczną potrafią połączyć z faktami i przekazać odbiorcy. Na wagę złota są ludzie, którzy z troską i spokojem wybiorą się na zakupy, zabezpieczą, nie śmiejąc, ale i nie siejąc fermentu - wymagając w kwestii wirusa - najwięcej od siebie. 

Dorośli nie czytali  baśni Hansa Christiana Andersena? "Król jest nagi".