poniedziałek, 08 czerwiec 2020

Pijany kierowca BMW nie zatrzymał się do kontroli, uciekając przez policjantami uderzył w słupy

Pijany kierowca  BMW nie zatrzymał się do kontroli drogowej i uciekając przez policjantami uderzył w słupy ogrodzeniowe uszkadzając je. Okazało się, że mężczyzna kierował autem mając  ponad 2 promile alkoholu w organizmie.

W sobotę /06.06.2020/ około godziny 17:30 w Ełku na ulicy Kolejowej patrol ruchu drogowego zauważył samochód osobowy marki BMW, którego kierowca na widok radiowozu zatrzymał się i zaczął zawracać. Policjanci włączyli więc sygnały świetlne i dźwiękowe aby zatrzymać pojazd. Jednak kierowca zignorował je, gwałtownie przyspieszył i z dużą prędkością odjechał. Po przejechaniu kilku kilometrów stracił jednak panowanie nad pojazdem i uderzył w dwa słupy ogrodzeniowe uszkadzając je. Dopiero to zmusiło go do zatrzymania się. Policjanci wylegitymowali mężczyznę. Okazało się, że to 41-letni mieszkaniec gminy Prostki. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało ponad dwa promile alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że uciekał, bo wcześniej pił alkohol i bał się kontroli drogowej. Policjanci zatrzymali mężczyźnie prawo jazdy.

To nie jedyny pijany kierowca zatrzymany na naszych drogach.

W niedzielę policjanci zostali poinformowani, że także funkcjonariusze Straży Rybackiej na leśnej drodze w pobliżu miejscowości Rożyńsk Wielki zatrzymali pijanego kierowcę opla corsy. Policjanci, którzy pojechali na miejsce ustalili, że to 20-letni mieszkaniec gminy Ełk. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało blisko 2,5 promila alkoholu w jego organizmie.

Ponadto, podczas minionego weekendu policjanci zatrzymali jeszcze kierującego fiatem ducato. Mężczyzna jadąc ulicą Wojska Polskiego ominął pojazd, który zatrzymał się przed oznakowanym przejściu, żeby przepuścić pieszych. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości wykazało 0,7 promila w jego organizmie.


Policjanci zatrzymali także 53-letniego mężczyznę, który kierował oplem corsa mając 1,4 promila, oraz 18-latka, który jechał rowem mając 1,5 promila w organizmie.

Teraz nieodpowiedzialnym kierowcom grozi kara pozbawienia wolności do lat 2, utrata prawa jazdy i poważne konsekwencje finansowe. Natomiast rowerzysta odpowie za wykroczenia. Grozi mu kara grzywny lub kara aresztu.
 
Źródło:KPP