piątek, 19 czerwiec 2020

W kilka chwil stracili dom

Fot. Karolina E Fot. Karolina E

W nocy z 9 na 10 czerwca br. doszło do pożaru wymarzonego domu Pani Kasi, jej męża Adama i dwójki nastoletnich dzieci Wiktorii i Mateusza.

594A5A76 06C2 4A12 819B 25ABF29BCE8B

-Domu który budowali własnymi rękami, uśmiechem, potem i łzami przez wiele lat. Ogień im to zabrał w kilka chwil....Ocalało jedno i najważniejsze...Życie...- mówi siostra Pani Kasi. 

-Do rodziny należą także pies o imieniu Sonia oraz królik zwany po prostu Królikiem- którzy również przeżyli pożar. 

4A4EDF90 D16D 43F8 9107 A41803C976C9

-W pożarze spaliło się praktycznie wszystko...poza pojedynczymi rzeczami...kilka książek, trochę naczyń, kilka zdjęć...pojedyncze rzeczy są do odratowania....To ogromna tragedia...

-Gdyby nie ich najmłodszy syn Mateusz, nikt nie wyszedłby z tego cało...jest naszym bohaterem...

-Tak jak Bohaterami są Ci wszyscy ludzie, którzy dosłownie w jednej chwili zebrali się i zorganizowali pomoc płynącą z każdej strony...a KAŻDA, naprawdę KAŻDA pomoc jest na wagę złota!

Poniżej link do zbiórki pieniędzy, ktore pomogą odbudować ich dom.

https://zrzutka.pl/axnvsa

Serdecznie zachęcamy do włączania się w pomoc