poniedziałek, 23 listopad 2020

Zniknęły z google ostatnie zmiany nazw miejsc związanych ze św. Janem Pawłem II

Fot. Polskie szlaki Fot. Polskie szlaki

Zniknęły z google ostatnie zmiany nazw miejsc związanych ze św. Janem Pawłem II  wprowadzone w Google Maps. Słowo „ofiary” pojawiało się na mapach w całej Polsce, również w naszym mieście, tu reakcja Urzędu Miasta i zmiana na pierwotną była bardzo szybka. Nazwy zmieniły m.in. szkoły, parki, parafie, szpitale w całej Polsce. Dominujący, dopisywany zwrot, to słowo „ofiar Jana Pawła II”, ale nie jedyny. W Tarnowie przez kilka godzin kuria diecezjalna na mapach Google widniała jako „kurwia”. W Krakowie przy nazwie pomnika Papieża, który stoi na dziedzińcu pałacu biskupiego przy ul. Franciszkańskiej dodane zostało słowo „bestia”.

Pojawiające się opisy dotyczyły całej Polski. - Nie jest to zatem działanie przypadkowych osób lecz akcja celowo zaplanowana w kontekście bieżących wydarzeń - skomentował ks. Ryszard Nowak, rzecznik prasowy biskupa tarnowskiego. Czy to faktycznie akcja zorganizowana? Pewności nie ma, ponieważ google wprowadzanie zmian umożliwia praktycznie każdemu.

Oświadczenie google

- Podjęliśmy szybkie działania, aby usunąć nieodpowiednie zmiany z map Google. Ogólnie rzecz biorąc, umożliwienie użytkownikom sugerowania zmian na mapie pozwala nam uzyskać bardziej szczegółowe i aktualne informacje, a zdecydowana większość wprowadzonych zmian jest dokładna i korzystna. W przypadku nieścisłości dokładamy wszelkich starań, aby jak najszybciej rozwiązać problem – oświadcza Google. Firma zapewnia, że pracuje nad nowymi i lepszymi sposobami walki z tymi problemami i aktualizowania informacji na mapach, wykorzystując kombinację ludzi i technologii do usuwania niepożądanych treści. - Bardzo poważnie traktujemy naruszenia naszych zasad i warunków korzystania z usług, w tym spamowanie i inne nieuczciwe działania - przekonuje Google. Użytkowników zachęca do informowania o pojawiających się błędach w nazwach. Można to zrobić za pomocą narzędzia: „Zgłoś problem”.

Reakcja na dokument "Don Stanislao"

"Kardynał Dziwisz miał wiedzieć o licznych zarzutach o wykorzystywanie nieletnich, które zebrano w dokumencie "Don Stanislao". Dotyczą zarówno spraw w Polsce, jak i za granicą. W opublikowanym reportażu Marcina Gutowskiego ujawniono oskarżenia w stosunku do byłego sekretarza Jana Pawła II. Kard. Dziwisz miał wiedzieć o sprawie Legionistów Chrystusa i ich założyciela Marciala Maciela Degollado, sprawie byłego kardynała McCarricka oskarżonego o molestowanie seksualne czy sprawach dotyczących Kościoła katolickiego w Polsce. Szczególnie chodzi tu o pedofilię ks. Jana Wodniaka, ujawnioną wcześniej przez dziennikarzy Onet.pl i ks. Isakowicza-Zaleskiego, oraz o sprawę tylawską, za którą został skazany ks. Michał M. Gutowski dotarł do ofiar molestowania ze strony duchownych, zebrał ich relacje, z których zdecydowana większość była już publicznie dostępna, oraz podkreślił rolę kardynała Dziwisza, który miał dopuścić się licznych zaniechań. Kardynał jeszcze jako sekretarz papieża Jana Pawła II miał nie dopuszczać do Ojca Świętego kontrowersyjnych informacji, niekiedy przyjmując łapówki od sprawców niegodnych czynów lub pomagając im w awansach" ( Źródło: Deon.pl).

 - Raport nt. McCarrica nie pokazuje jakiegokolwiek „tuszowania” czy „zamiatania pod dywan” przestępstw seksualnych ze strony Jana Pawła II – wyjaśnia o. Maciej Zięba OP, podpisuje się pod tym wielu duchownych. Dziś papieżowi nie wierzy jednak część Polaków, zaś wykryte po wielu latach afery pedofilskie w kościołach są powodem  -  dla niektórych - do braku zaufania w „niewinność” papieża Polaka. Jedni uważają reakcje po reportażu  za"ataki na kościół " drudzy za drogę do oczyszenia. 

Krótkie stanowisko Kardynała Dziwisza - Klik 

Na dziś stacja TVN24 zaplanowała emisję kontynuacji głośnego dokumentu „Don Stanislao. Druga twarz kardynała Dziwisza”. Druga część reportażu Marcina Gutowskiego pt. „Don Stanislao. Post Scriptum” zadebiutuje na antenie o godz. 20:30.

 

IMG 9847jan