wtorek, 27 kwiecień 2021

Co wydarzyło się w Nowej Wsi Ełckiej? Dewastacji cmentarza ewangelickiego

Fot. Łukasz Czeczot Fot. Łukasz Czeczot
 
Znamy już oficjalne oświadczenie Diecezji Mazurskiej Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP w sprawie dewastacji cmentarza w Nowej Wsi Ełckiej. Strona ewangelicka postawiła także nie podlegajace negocjacjom oczekiwania. Przywrócenie pierwotnego wyglądu cmentarza z odtworzeniem nagrobków w miejscu spoczynku zgodnie z załączoną mapką ewidencyjną. Zebranie pozostałych szczątków ludzkich wydobytych podczas prac oraz pochówek zgodnie z ewangelicko-augsburską tradycją.Usunięcie pozostałych karp bez użycia sprzętu ciężkiego. Utworzenie lapidarium na pozostałe płyty i obramowania grobowe oraz dbanie o porządek na tym terenie. Zamontowanie przy bramie wjazdowej tablicy z napisem: „Dawny Cmentarz Ewangelicki”. Zorganizowanie ekumenicznej modlitwy na przywróconym cmentarzu.
 

Informacja ws. dewastacji cmentarza ewangelickiego w Nowej Wsi Ełckiej. Diecezja Mazurska Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP. Oświadczenie z dnia 26 kwietnia 2021r. Tekst oryginalny. 

Fot. Łukasz Czeczot 

IMG 3074 1

 
IMG 3075 1
 
"Co wydarzyło się w Nowej Wsi Ełckiej?
 
Na początku kwietnia (8.04.2021) do internetu trafiły zdjęcia i informacja ukazująca zdewastowany cmentarz ewangelicki w Nowej Wsi Ełckiej. Sprawa ujrzała światło dzienne przez przypadek, gdy lokalny działacz p. Zbigniew Achramowicz podczas przejażdżki rowerowej trafił na prace prowadzone na cmentarzu. Okazuje się, że trwały one już od września ubiegłego roku. Zaniepokojony zawiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa i nagłośnił sprawę w internecie.
Po wstępnych ustaleniach okazało się, że za ziszczenia odpowiada proboszcz miejscowej parafii rzymskokatolickiej ks. Andrzej Bryg, który jest jednocześnie administratorem cmentarza. Usunięcie ewangelickich nagrobków miało służyć utworzeniu nowych miejsc pochówku. Po wycięciu drzew na teren cmentarz wjechał ciężki sprzęt, który zniszczył nagrobki oraz odsłonił fragmenty ludzkich szczątków.
Jak się okazało jedyną zgodę jaką posiadał proboszcz była ta udzielona przez Biskupa Diecezji Ełckiej ks. bpa Jerzego Mazura. Zezwolenia na pracę nie wydał Wojewódzki Konserwator Zabytków, który nakazał natychmiastowe wstrzymanie prac i również zawiadomił organy ścigania. Pomimo zapewnień proboszcza, parafia nie miała też aktualnej zgody Gminy na wycinkę drzew. Ponieważ częścią cmentarza była również mogiła wojenna, sprawą zainteresował się Wojewoda Warmińsko-Mazurski p. Artur Chojecki. Sprawą bardzo szybko podjęli również lokalni politycy jak również media ogólnopolskie, które nagłośniły sprawę.
 
Reakcja Diecezji Mazurskiej
 
O sprawie zawiadomiony został gospodarz miejsca ks. Marcin Pysz, proboszcz parafii w Piszu. Poinformował on Biskupa Diecezji Mazurskiej ks. Pawła Hause oraz Biskupa Kościoła ks. Jerzego Samca. Skontaktował się również z przedstawicielami władz by ustalić stan faktyczny sprawy. Po otrzymaniu informacji, że uprawione do tego organy ścigania i urzędy prowadzą postępowanie wyjaśniające Diecezja Mazurska wydała stosowne oświadczenie. Władze diecezji zdecydowały się wstrzymać z ewentualnymi dalszymi krokami prawnymi do czasu zakończenia tych spraw i przedstawienia ustaleń. Nie jest więc prawdą, że diecezja nie podejmuje w tym kierunku żadnych działań.
Bp Hause powiedział: „Jako bp Diecezji Mazurskiej chciałbym wyrazić moje zdanie na temat związany z dewastacją ewangelickiego cmentarza w Nowej Wsi Ełckiej w kontekście kościelnym i religijnym. Docierają do nas głosy, że jako Kościół Luterański zbyt mało nagłaśniamy tą sprawę i nie zabieramy głosu. Przede wszystkim czekamy na zakończenie sprawy, która została zgłoszona do Prokuratury i odpowiednich urzędów. Ze strony kościelnej prowadzimy rozmowy z kościołem rzymskokatolickim w tej drażliwej i bolesnej sprawie. Informujemy na stronie internetowej Diecezji oraz powiadamiamy szeroko media, odpowiadamy na pytania dziennikarzy.”
W międzyczasie w celu wyjaśnienia zdarzeń w Nowej Wsi do Biskupa Diecezji zwrócił się ks. bp Jerzy Mazur. Jak czytamy w przesłanym piśmie, Zwierzchnik Diecezji Ełckiej wyraża ubolewanie „z powodu zaistniałej sytuacji naruszenia ładu i godności miejsca świętego.” Przyznaje również, że proboszcz dokonał prac porządkowych w niewłaściwy sposób. Zapewnił, że teren cmentarza zostanie uporządkowany z szacunkiem. Natomiast dziś tj. 26 kwietnia na miejscu dewastacji doszło do spotkania ks. Andrzeja Bryga i ks. Marcina Pysza.
 
Podczas tej wizyty strona ewangelicka postawiła następujące i nie podlegające negocjacjom oczekiwania co do załatwienia sprawy:
 
1. Przywrócenie pierwotnego wyglądu cmentarza z odtworzeniem nagrobków w miejscu spoczynku zgodnie z załączoną mapką ewidencyjną.
2. Zebranie pozostałych szczątków ludzkich wydobytych podczas prac oraz pochówek zgodnie z ewangelicko-augsburską tradycją.
3. Usunięcie pozostałych karp bez użycia sprzętu ciężkiego.
4. Utworzenie lapidarium na pozostałe płyty i obramowania grobowe oraz dbanie o porządek na tym terenie.
5. Zamontowanie przy bramie wjazdowej tablicy z napisem: „Dawny Cmentarz Ewangelicki”.
6. Zorganizowanie ekumenicznej modlitwy na przywróconym cmentarzu.
 
Władze Diecezji oraz Parafia w Piszu uzależnia swoje dalsze działania i kroki prawne od decyzji Prokuratury Rejonowej w Ełku, Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków oraz stopnia wykonania prac naprawczych wyrażonych w piśmie do ks. Andrzeja Bryga. Niewykluczone są również pozwy osób prywatnych i organizacji pozarządowych na drodze cywilnej.
 
Zniszczone dziedzictwo
Jako przedstawiciele społeczności mazurskich ewangelików, mieszkających na tej ziemi od setek lat, wyrażamy swoje oburzenie sposobem w jaki potraktowano cmentarz ewangelicki w Nowej Wsi Ełckiej. Jesteśmy zaniepokojeni, że takie praktyki stają się coraz częstsze i zmierzają one do całkowitego zniszczenia oraz zatarcia mazurskiej i ewangelickiej historii tych ziem. Szczególną odrazę budzi fakt, że w ten sposób traktowane są ludzkie szczątki, które zasługują na szczególny szacunek niezależnie od wyznania czy narodowości. Takiego przecież traktowania naszych, polskich grobów oczekujemy chociażby od naszych zagranicznych sąsiadów, którzy mają na swoim terenie polskie groby. Takie też traktowanie i podejście powinno być czymś naturalnym i oczywistym dla przedstawicieli wspólnot chrześcijańskich. Wierzymy, że Województwo Warmińsko-Mazurskie może być miejscem wspólnej koegzystencji ludzi różnych wyznań, religii, kultur czy miejsc pochodzenia. Bardzo ważne są dla nas wartości płynące z ruchu ekumenicznego i zapewniamy o naszej życzliwości i otwartości na współpracę. Jednak relacje ekumeniczne zawsze muszą rozpoczynać się od wzajemnego szacunku, równości i wrażliwości na drugą stronę.
„Niszczenie znaku krzyża, znajdującego się na starym nagrobku, poprzez potraktowanie go ciężkim sprzętem, przewracanie, niszczenie i zakopywanie, obraża uczucia wszystkich chrześcijan katolików, ewangelików, prawosławnych. To właśnie mieszkańcy miejscowości, katolicy wskazali jako pierwsi na to antychrześcijańskie zachowanie.
Cokolwiek mówią sprawcy i osoby odpowiedzialne, doszło do braku poszanowania dla zmarłych, a także cmentarza, który jest i powinien pozostać ziemią świętą.” – pisze ks. bp Paweł Hause.
Zapewniamy, że Władze Diecezji jaki i poszczególne parafie reagują i będą reagować na tego typu dewastacje. Nie pozostawimy sprawy cmentarza w Nowej Wsi Ełckiej bez wyjaśnienia i oczekujemy, że miejsce to zostanie uporządkowane, a spoczywający tam ludzie odzyskają godne miejsce pochówku.
Jednocześnie zwracamy się do lokalnych społeczności i działaczy, którym nie jest obojętna historia ich małych ojczyzn i kulturowe dziedzictwo ziemi mazurskiej, by dbali o stare cmentarze a wszelkie próby dewastacji zgłaszali i nagłaśniali.
 
W imieniu Biskupa Diecezji Mazurskiej ks. bpa Pawła Hause.
Ks. Wojciech Płoszek, rzecznik prasowy Diecezji Mazurskiej
(Na zdjęciu skala zniszczeń cmentarza uchwycona na zdjęciu z drona)."
 
Fot. Diecezja Mazurska Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP
 
178847563 1813948758807999 7062014577614050235 n