wtorek, 21 grudzień 2021

Popełnili zarzucany czyn, sąd jednak umorzył strażnikom ełckim postępowanie karne dotyczące głośnej interwencji

Fot. Straż Miejska Fot. Straż Miejska

Strażniczka i strażnik miejski  z głośnej interwencji przy ul. Orzeszkowej z dnia 4 marca 2021 r.  w Ełku, podczas której patrol miejski zatrzymał przechodnia idącego bez maseczki, i potraktował w sposób budzący wielki sprzeciw opinii publicznej i samego poszkodowanego Grzegorza Ż., patrol m.in. użył gazu - decyzją sądu popełnili zarzucane czyny, ale  postępowanie karne mają umorzone, stosownie na dwa lata ( strażnik) i rok w przypadku strażniczki. 

Przypominamy.Strażnikom postawiono dwa zarzuty z art. 231§1 i art. 217§1 kodeksu karnego. Zarzuty dotyczą przekroczenia uprawnień podczas wykonywania obowiązków służbowych, ale także naruszenia nietykalności cielesnej. Strażnicy miejscy do chwili wyjaśnienia sprawy zawieszeni zostali w wykonywaniu czynności służbowych. Oskarżeni złożyli wyjaśnienia, nie przyznając się do popełnienia zarzucanych im czynów. Podczas wyjaśnień opisali cały przebieg interwencji. W ich ocenie podjęte przez nich czynności  były zgodne z prawem.

Dziś rano  - 21 grudnia -  sąd ogłosił wyrok w sprawie dwóch ełckich strażników miejskich. Sąd orzekł, że strażnik Tomasz O. dopuścił się zarzucanego mu czynu, mimo to postępowanie karne warunkowo umorzył na dwa lata próby.  Tomasza O. musi zapłacić na rzecz oskarżyciela posiłkowego "poszkodowanego"Grzegorza Ż. 1700 złotych.

Sąd uznał także, że strażniczka Magdalena M. dopuściła się zarzucanego czynu, postępowanie karne także umorzył, tym razem na okres jednego roku. Pani Magdalena zapłaci kwotę 300 zł na rzecz oskarżyciela. Zasądzono także od oskarżonych kwotę  4 tysięcy złotych tytułem poniesionych przez oskarżyciela posiłkowego Grzegorza Ż. wydatków. 

Na rzecz Skarbu Państwa zapłacą  80 złotych. Orzeczenie jest nieprawomocne. Stronom przysługuje apelacja do Sądu Okręgowego. 

Przypominamy: 

https://fb.watch/4sr-GQwz6H/

Reportaż Polsat News 4 marca 2021 r. Ełk